Jajka już pomalowane, a zaraz jadę je poświęcić.
Żółte, zielone, niebieskie, czerwone, pomarańczowe. Nawet jedno czy dwa fioletowe zrobiłam i w kropki i czarno żółte itp. Przykro mi, aleroutera ze sobą do święcenia nie zabieram ;D choć to najważniejsza rzecz do święcenia wraz z prądem. Tak wiem,ze niektórzy nie wiedza o co kaman z tym prądem i routerem ale nie bedętłumaczyć bo dużoczasu by to zajęło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz